top of page

ED NA DZIKO- JESIENNY OBÓZ PRZYRODNICZY

Dla dzieci z edukacji domowej, które lubią uczyć się o przyrodzie przez doświadczanie a przy tym spotkać się z rówieśnikami i przeżywać wspólnie przygody ten obóz jest ku temu znakomitą okazją. 


Jesień to czas zbierania plonów i gromadzenia zapasów w naturze. Ptaki odlatują do ciepłych krajów na zimę, w Materni słychać klangor żurawi i gęsi, pohukiwania puszczyka i rykowisko jeleni. Można też trafić na modliszkę, która składa swe ostatnie jaja. Liście drzew zaczynają powoli żółknąć, dęby zrzucaja żołędzie, o ile mają rok nasienny i kasztan jadalny będzie zrzucal swe owoce. Pod drzewami jest pełno grzybów. Krzewy dzikiej róży, głogu, bzu i malin pysznią się swymi owocami, na które ptaki skrzętnie polują. Wypustoszały kompostnik wypełniamy liścmi. Przyroda wchodzi w swe obfite stadium, wydaje się pęcznieć owocami, jest więc co zbierać, obserwować, wąchać i smakować. 


A Maternia- siedlisko przyjazne swobodnej i bezpiecznej zabawie dzieci w dzikiej naturze- chętnie przywita dzieci w wieku 8-12 lat wraz z ich opiekunami. 


Każdego dnia, od poniedziałku do piątku rano proponuję dzieciom zajęcia przyrodnicze, wykorzystując wszystkie ich zmysły, ok. 12.30-13.00 jest lunch a potem swobodna zabawa, głównie pod opieką obecnych opiekunów.

Poprzez zabawę i bezpośrednie doświadczanie dzieci uczą się przyrody, tak jak wymaga tego podstawa programowa, ale wykorzystują całe swoje ciało do zdobywania tej wiedzy, a nie tylko kognicję. Przez to zdobyta wiedza jest ucieleśniona i zostaje na zawsze.  


Obóz jest analogowy, wszelkie aparaty można zostawić w domu. Jest za to ognisko, które codziennie rozpalamy (bez zapałek) i o które trzeba dbać dokładając drewna, by ugotować zupę grzybową. Jest też jest ogródek warzywny, z którego zbieramy ostatnie marchewki. Jest też las, w którym można budować szałasy i bawić się w podchody, jest jezioro, w którym można zamoczyć nogi także we wrześniu. Tak, cały dzień spędzamy na dworze, a w razie deszczu mamy wiatę, tarpy i namioty. 


Zajęcia prowadzi doświadczona edukatorka przyrodnicza i mentorka więzi z naturą dla dzieci i dla dorosłych - Iwona van der Spank-Maternicka (1971), mama dwojga dorosłych już dzieci, które zaliczyły wiele różnych szkół od Montessori po szkołę demokratyczną. 



Jest parę opcji uczestniczenia w obozie:


A. Gdy mieszkasz w pobliżu Markocina, możesz przywozić swe dziecko codziennie na zajęcia od godz. 9-17, pod warunkiem, że będą jacyś (inni) opiekunowie do dzieci po poludniu.

B. gdy mieszkasz za daleko, by codziennie jezdzić, możesz zostać z dzieckiem czy dziećmi na noc i pomóc mi w organizacji aktywności i posiłków.


Inwestycja:

A. dziecko za 5 dni zajęć od godz. 9-17 690zł (bez obiadu, tylko lunch)

B. dziecko całodobowo 1090zł (6 noclegów z pełnym wyżywieniem)

    dorosły całodobowo, pomagający w organizacji w godzinach 9-17 1090zł

    dorosły niepomagający w organizacji (możliwość zdalnej pracy) 1590zł


Liczba miejsc noclegowych jest mocno ograniczona możliwościami domu, ale w pobliżu jest fajna leśna kwatera. 


Obóz odbędzie się przy zapisach min 4 dzieci, max 10. 


Zgłoszenie:

Zgłoś swoje zainteresowanie udziałem w obozie przez maila iwonavanderspank@gmail.com, podaj imię swego dziecka i wiek oraz nr tel. 

Jeśli się jeszcze nie znamy, to zaproszę Cię i Twoje dziecko do krótkiej rozmowy online, by się troszkę bliżej poznać, opowiedzieć sobie o swoich oczekiwaniach, potrzebach, zainteresowaniach dziecka. Po tej rozmowie dopiero decydujemy, czy spotykamy się na obozie czy nie. 


 






bottom of page